Doświadczenie, to jest bardzo dobrze znane słowo w środowisku graczy komputerowych. Chciałem opowiedzieć wam o doświadczeniu zbieranym przez moje, wasze, dzieci. Na pewno nie tym z gier wideo, akurat tego powinny zbierać jak najmniej, przynajmniej w okresie burzliwego i gwałtownego rozwoju poznawczego.
Każdy z nas słyszał, albo nawet powtarza: „ przypilnuj żeby się nie przewrócił/a” albo „ pomóż mu/jej wejść” albo „ uważaj bo się przewróci”. Chciałem zadać Tobie pytanie, dlaczego mamy to robić? A może raczej jak wykorzystać sytuacje zagrożenia do tego aby dziecko wyciągnęło jak najwięcej z sytuacji w której się znalazło, żeby zebrało jak najwięcej doświadczenia.
Chodzi mi głównie o pozwolenie dziecku na zbieranie negatywnych doświadczeń, oczywiście w sposób kontrolowany przez nas. Jest takie przysłowie „ Gdyby kózka nie skakała to by nogi nie złamała”. Gdyby miała takiego tatę jak ja, skakałaby dalej, nie dlatego że po złamaniu wiem co zrobić, żeby jak najszybciej wrócić do zdrowia. Skakałaby dalej dlatego, że byłbym przy niej, pozwalałbym skakać, ale … No właśnie i tutaj zaczyna się pozwalanie na zbieranie negatywnych doświadczeń. Ja pozwalam się dziecku przewrócić, poczuć, że się przewraca i spotkanie z ziemią jest coraz bliżej. W ostatnim momencie amortyzuję wypadek zamiast go unikać. Skąd dziecko ma wiedzieć, że upadek na ziemię ma swoje konsekwencje ? Jeśli nadopiekuńczy rodzic nie pozwoli dziecku się nigdy przewrócić, to dowie się jak boli ziemia w momencie kiedy rodzica nie będzie w zasięgu wzroku. Wtedy będzie już za późno. Dajmy dzieciom zbierać informacje z sytuacji zagrożenia, żeby w przyszłości mogły stanowić o sobie troszkę lepiej niż w sytuacji w której interweniowaliśmy. To się nazywa zbieranie doświadczeń.
Wszystko co pozytywne maluch pozna szybciej niż się Tobie wydaje. Za sprawą Babci, cioci, wujka, brata, kuzynki, czy kogokolwiek innego. Słodki cukierek prędzej czy później trafi do tej słodkiej buźki, a świadomość o ryzyku upadku z kanapy i rozbicia głowy jak będzie skakać przy krawędzi ? Jeśli tego nie doświadczy ( w sposób kontrolowany przez nas ) to skąd ma wiedzieć, że całą ta sytuacja nie jest fajna i w sumie to się nie kalkuluje ?
Chcesz, żeby twoje dziecko znało zagrożenia wokół siebie i potrafiło ich unikać ?